Jestem i zawsze byłam przeciwnikiem wcześniejszego wysyłania dzieci do szkoły. Nie tylko dlatego ,że pracuje w przedszkolu ale dlatego ,że moje "domowe"dzieci przechodzą przez kolejne szczeble nauczania i widzę,że dzieciństwo kończy się wraz z chwila odejścia z przedszkola.
Obecnie rodzice dzieci 6-letnich mają wybór:
* mogą zostawić dziecko w zerówce ( szkolnej bądź przedszkolnej),
* mogą zapisać dziecko do 1- wszej klasy.
Podjęcie decyzji nie jest łatwe. Mam nadzieje ,że posyłając je do szkoły nie przeważył jedynie argument finansowy, choć w nielicznych sytuacjach jest to zrozumiałe. Z moich obserwacji wynika,że dzieci rzeczywiście wykazują się większą wiedzą od rówieśników sprzed kilku lat,ale emocjonalnie niestety są coraz słabsze,a szkoły NIESTETY w dalszym ciągu nie są przygotowane do przyjęcia małych dzieci...po co je więc tam posyłać?
Zobacz: 6-latki w szkole
www.tvn24.pl/28377,1736105,0,1,szkolny-blad,fakty_wiadomosc.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz