Informacyjny łącznik między nauczycielami a rodzicami dzieci z gr III "Dzięciołki"

czwartek, 22 grudnia 2011

Zapachy Świąt z czasów dzieciństwa


     Kochani! Tydzień temu nasze dzieci odgrywały role jasełkowe. Myślę ,że wszyscy możemy być z nich dumni. Niestety do dzisiaj nie udało mi się wkleić zdjęć. Jak na razie oferował pomoc jedynie tatuś Dorotki ale  mój komputer odmówił posłuszeństwa i dlatego wspominam jasełkowe występy dopiero dzisiaj . Jeśli ktoś z rodziców dysponuje zdjęciami z wspomnianej imprezy proszę o wysłanie ich na mojego maila: cefeusz1@wp.pl. Postaram się jak najszybciej załączyć je na naszym blogu.

     No cóż , u mnie dom pachnie gotowana kapustą i grzybami, z których jutro "wydziergam " pierogi . Ciasto orzechowe już stygnie na kuchennym blacie.Potem tylko krokiety z pieczarkami, jabłecznik, rożki z ciasta francuskiego z masa makowa , dwie sałatki.......Czy ja zdążę?Na całe szczęście upieczone 2tyg temu pierniczki miękną w puszkach.

pierwsze piernikowanie mojego siostrzeńca Mikiego




     A jak wygladają przygotowania w Waszych domach. Czy pamiętacie z dzieciństwa zapachy świąt? Zapach pasty do podłogi, pieczonej szynki z czosnkiem, zapach pomarańczy schowanych przez rodziców,przed nami dziećmi( przypominam ...kiedyś to był rarytas), zapach wypranych firanek i wytrzepanego na śniegu dywanu :-) A najlepszy przysmak z czasów dziecinnych świąt? Dla mnie ...oranżada.
      Nasze dzieci tez będą wspominały Święta Bożego Narodzenia. Sprawmy aby były dla nich jak najbardziej magiczne i zadbajmy o liczne i urozmaicone zapachy.
     Kończąc moje mądre wywody chciałabym złożyć Wszystkim rodzicom i dzieciom życzenia świąteczne.

Niech te  Święta będą spokojne, pełne miłości ,
spędzone w miłej , rodzinnej atmosferze.            
Niech będą radością ze wspólnego bycia z sobą.
Dzieciom dodatkowo życzę spotkania ze św Mikołajem ?
A Nowy 2012 Rok przywitajcie w zdrowiu,
z nadzieją na spełnienie najskrytszych marzeń.
Proszę o przekazanie życzeń Wszystkim Babciom i Dziadkom
oraz całej Waszej rodzinie.

                                  Beata M









A może przydadzą się  karneciki do prezentów?
B.M

1 komentarz:

  1. Co rodzina, to inny obyczaj:) U mnie makowiec, sernik i szarlotka. Bigos, sałatka jarzynowa, śledzie , ryby przeróżnie przyrządzone, pierniki tylko czasem, próbuje robić je co roku, aby powstała nowa tradycja, ale jakoś opornie mi idzie. W tym roku zrobiłam :)Na wigilii też u mnie chyba inaczej niż u większości rodzin. Ponieważ jest postna fasolowa, postny kapuśniak, od niedawna dopiero do wyboru barszcz czerwony lub grzybowa (którą ja namiętnie zjadam, bo barszczu nie lubię), nie ma karpia (to efekt naszych - mojego i mojego brata buntów w młodości), tylko inne ryby - pstrąg, dorsz, mintaj. No i pierogi z kapustą i grzybami. Potrawy typu kutia są mi w sumie obce...
    Wesołych, spokojnych i cudownych świat Bożego Narodzenia!
    :)

    OdpowiedzUsuń