Informacyjny łącznik między nauczycielami a rodzicami dzieci z gr III "Dzięciołki"

sobota, 22 października 2011

Codzienne zabawy w liczenie

Mózg 5-latka chłonie wszystkie nowości w bardzo intensywnym tempie. Dla rodzica to okres ciągłych pytań, na które należy udzielać nieustających odpowiedzi, ale jak tu spędzić ten wspólny czas, tak żeby wykorzystać nieustający potencjał wiedzy i ciekawość naszej pociechy. Tak naprawdę nie jest to takie trudne pod warunkiem, że spędzamy ten czas efektywnie. Nasze dzieci są zadowolone a my mamy czyste sumienie, że poprzez zabawę rozwijamy wiedzę naszego dziecka. Wybór „mądrej” zabawy to pierwszy krok w nauce.
Naucz dziecko liczyć

Najprostsza zabawa klockami, może pomóc dziecku w zdobyciu umiejętności liczenia. Jeśli ulubioną zabawą jest budowanie, spróbujmy włączyć w nią liczenie klocków potrzebnych do zbudowania dużej wieży. Próba nauki samego liczenia przez zwykłe odliczanie może nie być tak interesująca, ale jeśli jest ona włączona w budowę ulubionej budowli, to zupełnie coś innego… A i efekt zdecydowanie szybszy i przyjemniejszy dla wszystkich. Grunt to działać w sposób przemyślany w dobieraniu formy zabawy.


Czy tylko klocki?

Najprostsze przelewanie wody z kubka do kubka można wykorzystać licząc. A woda, zapewniam Państwa, jest bardzo pożądanym elementem zabawy dla 4- czy 5-latka. Zwykła kąpiel i przelewanie z butelki wody do małych kubeczków powoduje, iż dziecko jest szczęśliwe a licząc ile mieści się w butelce szklaneczek wody, nieświadomie opanuje jakże trudną sztukę liczenia. Oczywiście zaczynamy od porównywania gdzie jest więcej a gdzie mniej (co bardzo jest przydatne w szkole) i zaczynamy stopniowo podnosić poprzeczkę. Najpierw do czterech, pięciu i tak dalej aż do dziesięciu. Im trudniejsze porównania i więcej elementów do liczenia tym większy wysiłek mózgu naszej pociechy. Im bardziej będzie plastyczny, tym w przyszłości mniej problemów w szkole.

Liczenie kamyków - zabawa dla dziecka

Liczba graczy:2-3 osób
potrzebne będą po 3 kamyki dla każdego gracza i kostka do gry
Aby ustalić,kto rozpoczyna grę rzucamy po kolei kostką.
Każdy otrzymuje trzy kamyki i bierze do ręki dowolną ich liczbę. Następnie kładzie rękę na stole. Teraz każdy może ocenić, ile kamyków może znajdować się na stole. Osoba kierująca zabawą notuje wyliczenia. Gdy zostaną oddane wszystkie głosy, dłonie otwierają się i następuje liczenia.
Kto prawidłowo oceni lub ze swoja oceną był najbliżej prawidłowej liczby, może rozpocząć następną zabawę.

 Wieczorne czytanie również możemy wykorzystać do liczenia. Dziecko nie umie jeszcze czytać, więc liczmy z nim poszczególne tytuły opowiadań, aż samo je zapamięta.

Porównywania ulubionych kolorów sztućców, których jest mniej a których więcej.


Magnesy na lodówkę w różnych kolorach, układanie z nich kształtów i liczenie ile użyłyśmy do stworzenia kwiatuszka, a ile do samochodu. Zabawa jakże banalna lecz rozwijająca. Czasem najprostsze rozwiązania bywają najlepsze.

Nie zawsze musimy stosować „mądre gry”, dopasowywanie elementów do danej liczby, rozdawanie kart, gry planszowe z rzutem kostką to też świetne rozwiązanie. Bo przecież w takiej zabawie dziecko musi policzyć liczbę oczek aby się poruszyć w grze. Rozdać karty „Piotrusia” to też wyzwanie, każdy powinien mieć przecież po pięć.

Podróż możemy również wykorzystać licząc np. domy z czerwonym dachem lub zielone samochody napotkane na trasie.

Nauczenie dbania dziecko o swoje rzeczy możemy połączyć z liczeniem. Zanosząc rzeczy do przedszkola dziecko powinno wiedzieć ile ich ma, chociażby po to, aby ich nie pogubić.

Układanie puzzli to bardzo dobry trening przestrzenny i skojarzeniowy. Ale w ramach dbania o własne zabawki, dobrze jest wiedzieć ile ich mamy na stanie. W ten sposób pokazujemy dziecku, jakie plusy przynosi mu umiejętność liczenia.

Nauka z rodzicami     

Świetną okazją do nauki liczenia w domu są codzienne czynności, takie jak wspólne gotowanie (np. ile pomidorów potrzebujemy do sałatki?) albo nakrywanie do stołu (np. ile kubków postawimy ma stole?). Warto również skorzystać z oferty serwisów edukacyjnych przeznaczonych dla dzieci, w których znajdują się gry komputerowe rozwijające umiejętność liczenia (np. liczenie na palcach na ekranie komputera albo rozmieszczanie talerzy na stole przed planowanym przyjęciem).
Jedno z takich miejsc można odnaleźć tutaj
W zasadzie wszystkie czynności mogą stać się okazją do doskonalenia nauki liczenia. Nie tylko dedykowane nauce matematyki gry i zabawy dydaktyczne, ale również czynności samoobsługowe mogą być wykorzystane do rozszerzania umiejętności matematycznych dziecka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz