Informacyjny łącznik między nauczycielami a rodzicami dzieci z gr III "Dzięciołki"

wtorek, 18 października 2011

Mimo,że nie jesteśmy wiewiórkami możemy pochwalić się przyniesionymi przetworami z rodzinnych spiżarni.

                                                                                 
Kompoty, soki , dżemy, ogórki kiszone ,grzybki marynowane, miód pszczeli i z mniszka, suszone jabłka  powidła.......same obfitości
Szczególnie podobał nam się pomysł na oryginalne ozdobienie, oznakowanie tych oto powideł. Joachim jest pomysłodawcą nazwy. Dostaliśmy pozwolenie od mamy na skosztowanie zawartości słoika. W niedługim czasie posmakujemy również miodu przyniesionego przez Marcinka. Suszone jabłka, które przyniósł Julek znalazły już miejsce w brzuchach dzieci dlatego nie mogły być uwiecznione na zdjęciu. Nie zdążyłam...tak były pyszne.

Dziękuje rodzicom za pomoc w stworzeniu naszej spiżarni ;-)






A OTO NASZE DRZEWO DZIĘCIOŁKOWEJ OBECNOŚCI: Dzięki niemu dzieci trenują swoją pamięć i przyzwyczajają się do "małych" obowiązków.

Rano, wchodząc do sali witamy sie i przyczepiamy klamerkę ze swoim imieniem na drzewku obecności. Odchodząc, żegnamy się i odczepiamy swoja klamerkę. Prosze dyskretnie przypominać dzieciom o ich dzięciołkowych obowiązkach.
Jeśli teraz będą pamiętały o klamerce w przyszłości będą bardziej obowiązkowe w wypełnianiu np. zadań szkolnych














Mieszkańcy naszego kącika przyrody.
suszona mięta......











A oto główni bohaterowie w czasie ciężkiej pracy:







W tym tygodniu kilka słów o ...WARZYWACH,.... ach 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz